Krzyże w Woli Mieleckiej

Figura kamienna - w górnej części krzyża z wizerunkiem Chrystusa Ukrzyżowanego (1890 r)

Na wysokim cokole, stoi w Woli Mieleckiej przy skrzyżowaniu dróg Mielec - Piątkowiec - Borowa. Na figurze nie ma żadnych znaków, które mogłyby wskazać rok budowy, fundatora czy okoliczności w jakich powstała. Pani Bogumiła Jaworska  przekazała informację, że jej ojciec urodził się w 1907 roku, a mając 7 lat już mieszkał w Woli Mieleckiej i pamięta, że krzyż już stał.

Udowadniał on w wielu rozmowach, że obiekt ten ma już ponad sto lat. Pani Bogumiła stwierdziła również, że w 1973 roku, mieszkająca po drugiej stronie drogi Antonina Rendzio, zleciła kowalowi Klausowi z Woli Mieleckiej wykonanie żelaznego ogrodzenia wokół figury oraz umocowania na krzyżu nowego wizerunku Pana Jezusa, ponieważ uprzedni był rozbity. Te same fakty potwierdziła p. Olga Podolska, mieszkająca w pobliżu figury. Ponadto powie­działa, że jest w posiadaniu orzeczenia PWRN w Rzeszowie z dnia 12 lutego 1966 roku w sprawie wywłaszczania gruntów w tym rejonie na poszerzenie skrzyżowania i drogi, a w pkt. 37 owego orzeczenia jest wywłaszczona Józefa Fiek, na której to działce stoi figura.

Trudno w tej chwili stwierdzić, kto mógł być fundatorem owej figury. W mapach hipotetycznych Urzędu Gminy w Mielcu z roku 1890, w rejonie tej krzyżówki zaznaczona jest figura, co dowodzi, że figura ma już ponad 108 lat, być może dużo więcej. Figura jest cała, ale wymaga w tej chwili renowacji.


Krzyż kamienny na wysokim cokole z wizerunkiem Pana Jezusa Ukrzyżowanego.

Pod krzyżem stojące niewiasty - Maria, matka Jezusa i Maria Magdalena.Po środku cokołu wyrzeźbiona postać św. Piotra z kluczem do nieba. Jeszcze niżej tablica granitowa, na której wyryty jest napis następującej treści: „Fundatorowie Tomasz i Agata Bratkowie rok 1906" oraz napis dodatkowy „odnowiono1984". Historię figury przybliżyła Pani Zofia Krzysztofik, córka Jana Bratek. Pani Krzysztofik opowiada, że jej rodzice w przekazie opowiadali całą historię figury. Otóż w tym miejscu dawniej rosły drzewa i gęste zarośla, a droga była wąska na przejazd jedną furmanką. Zabudowania dziadków były dość daleko od tej drogi.

W roku 1906 na tym terenie toczyła się wojna i w tym miejscu zginał nieznany człowiek, pozostając na polu walki. Nikt o niego nie pytał, nie rozpoznał go także nikt z mieszkańców Woli Mieleckiej. Wobec tego Tomasz Bratek wspólnie z sąsiadami wykopali dół i pochowali owego człowieka. Tomasz Bratek, jako właściciel posesji, wykonał drewniany krzyż i postawił go na mogile. Po jakimś czasie opisał całe zdarzenie swojemu ojcu w Ameryce. Ojciec, mając swe oszczędności, przyslał Tomaszowi dolary, by ten zamiast krzyża drewnianego ustawił odpowiedni krzyż kamienny, upamiętniający tamte wydarzenia. I tak się stało. Brak jest informacji kto walczył wówczas jak również kto projektował figurę i kto ją wykonał. Pani Zofia opowiada dalej, że od początku te dwie figurki były ale w czasie frontu w 1944 roku, kiedy bomba spadła w pobliżu, figurki spadły i potłukły się, zostały jednak sklejone. Wizerunek Pana Jezusa Ukrzyżowanego wykonany jest z ołowiu. W 1984 roku wysiłkiem i kosztem Pani Zofii figura została generalnie odnowiona. Przy bokach figury są wykute sylwetki głów fundatorów, ale rodzice zatynkowali je cementem, gdyż wzrok sylwetek kierowany był zawsze mimo woli w ich stronę.Dawniej pod krzyżem u Bratka sąsiedzi śpiewali majówkę.
(WM nr 536)


Krzyż drewniany z wizerunkiem Głowy Chrystusa (1870 r.)

Krzyż drewniany został wzniesiony podczas panującej zarazy cholery, która dziesiątkowała ludność tej okolicy w roku 1870. Pan Ludwik Czechowicz, na którego posesji stoi krzyż, wspomina, że stał tu stary drewniany krzyż, zmurszały i nachylony mocno do ziemi. Wobec tego, w porozumieniu z księdzem Ziobroniem z parafii św. Mateusza w Mielcu, uzgodnili, że wspólnie z sąsiadami wykonają nowy krzyż oraz umocują wizerunek Głowy Chrystusa. Ksiądz Ziobroń poddał myśl, aby nowy krzyż przesunąć około 25 metrów w stronę szosy Mielec - Piątkowiec, żeby był lepiej widoczny z drogi. I tak się stało.Starsi ludzie wspominali, że pierwszy krzyż stał w pobliżu Wisłoki, ale ze względu na częste wylewy był podmywany i wówczas przeniesiono go na teren dworski w Woli Mieleckiej, gdzie stał do czasu ,gdy wymieniono go na nowy.Stojący obecnie krzyż drewniany posiada tabliczkę z datą 1974.
(WM Nr 223)


Drewniany krzyż (1896r.)

Na posesji nr 448 stał bardzo stary drewniany krzyż, mający już widoczne uszkodzenia i ubytki drewna, poziome ramiona obłamane. Jak wspominają Krystyna i Stanisław Tomczykowie. Krzyż ten został postawiony przez ich dziadka Macieja Tomczyka (ur 1855), który pełnił funkcję wójta. Mogło to być w roku 1896, dla upamiętnienia panującej wówczas epidemii cholery, która dziesiątkowała ludność okolicy. Jak wspominają dalej, po obu stronach krzyża były drewniane kapliczki, które z biegiem czasu uległy zniszczeniu.

Przy wydatnej pomocy księdza J. Ziobronia, wykonano nowy krzyż, którego poświecenia dokonano w dniu 25 listopada 1974 roku. Na krzyżu umieszczono tabliczkę z napisem 1974.
(WM Nr 448)



Krzyż żelazny z wizerunkiem Pana Jezusa Ukrzyżowanego.

Krzyż o wysokości około 2 metrów stoi przy słupie trakcji elektrycznej  w Woli Mieleckiej w kierunku Piątkowca. Jest to miejsce w którym wydarzył się w lipcu 1992 roku tragiczny wypadek samochodowy. W wypadku zginął żołnierz WP, który kierował samochodem ciężarowym, załadowanym płytami betonowymi. Prawdopodobnie przy hamowaniu wpadł do przydrożnego rowu. Rodzina, dla upamiętnienia tragicznej śmierci postawiła krzyż.
(WM Nr 360)