Kto da pieniądze na ronda w Woli Mieleckiej?

Pomysł wybudowania dwóch rond w Woli Mieleckiej powstał kilka lat temu. Od kilku miesięcy gotowe są z kolei ekspertyzy techniczne tych skrzyżowań. Budowy jednak nie ma i wszystko wskazuje na to, że szybko nie będzie.


Temat budowy dwóch rond za mostem na rzece Wisłoce podnoszony był przez mieszkańców okolicznych wsi wielokrotnie. Były listy, petycje i apele skierowane do lokalnych samorządów, także radnych wojewódzkich.

Mieszkańcy m.in. Woli Mieleckiej, Podleszan, Rzędzianowic czy Trzciany wnioskowali o wybudowanie ronda na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 984 Mielec – Lisia Góra z drogą 983 Mielec – Sadkowa Góra, czyli na skrzyżowaniu leżącym w najbliższym sąsiedztwie z mostem. Drugie rondo miałoby powstać kilkaset metrów dalej na skrzyżowaniu drogi 984 z drogą powiatową Przecław – Czermin.

Nieustannym problemem w dyskusji o dwóch rondach był jednak brak środków w budżecie województwa podkarpackiego, a tym samym w budżecie Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Instytucja rokrocznie wykazywała szereg inwestycji o większym znaczeniu i choć potrzeba wybudowania rond w Woli Mieleckiej była zauważona, odkładano ją na bliżej nieokreśloną przyszłość.

Sytuacja zmieniła się w tym roku – PZDW zlecił wykonanie ekspertyz technicznych obydwu rond. Już w lipcu tego roku gotowa była kompletna dokumentacja. Dalsze działania znów jednak zostały zablokowane. Ponownie padła kwestia braku finansowania inwestycji.

Pierwsze rondo (bezpośrednio przy moście) wedle opracowanej dokumentacji kosztować ma 4 mln 29 tys. zł. Drugie rondo na skrzyżowaniu przecinającym drogę wojewódzką z drogą powiatową ma być już tańsze – 1 mln 555 tys. zł. Łączne koszty to zatem ponad 5,5 mln zł.

Jak udało nam się ustalić, zarówno PZDW, jak Zarząd Województwa są skłonne włączyć się w finansowanie inwestycji, ale nie są już w stanie opłacić jej w całości. Jaka jest zatem propozycja? PZDW zadeklarował finansowanie na poziomie 50 proc. łącznych kosztów wybudowania dwóch rond.

- To z jednej strony szansa na powstanie tych rond, z drugiej jednak strony zobowiązanie do wyłożenia środków własnych – komentuje Andrzej Chrabąszcz, starosta powiatu mieleckiego. Chrabąszcz przyznaje, że w przypadku zainteresowania „pozostałych samorządów”, Starostwo może wyłożyć na ten cel 500 tys. zł. Problem w tym, że owego zainteresowania nie widać.

- Kolejnych środków trzeba szukać w samorządach bezpośrednio zainteresowanych budową tych rond – dodaje starosta. Jakie to samorządy? Zdaniem Chrabąszcza w finansowanie włączyć powinno się miasto Mielec, gmina wiejska Mielec, Czermin, a być może nawet gmina Borowa. – Dzisiaj takiego zainteresowania nie ma i być może tam trzeba przekonywać do tego, by bardziej otwarcie rozmawiać o tej inwestycji – dodaje Andrzej Chrabąszcz.

Opinie wśród samorządowców są jednoznaczne - na zmianę decyzji PZDW dotyczącą finansowana w 50 proc. nie ma co liczyć. Jedyną szansą na powstanie dwóch rond w Woli Mieleckiej jest zatem wyłożenie środków z i tak już napiętych budżetów samorządów lokalnych. Pytanie, kto i w jakiej mierze włączy się w to finansowanie. Jeśli większych środków nie będzie, nie będzie też dwóch rond w Woli Mieleckiej.

źródło: HejMielec