Aktualności

Wisłoka jak Rospuda?

- Byłby to największy rezerwuar pierwszej klasy czystości wody pitnej dla mieszkańców Jasła, Dębicy i Mielca. Taki zbiornik spełniałby także funkcję retencyjną, chroniąc je przed kataklizmem powodzi - mówi Adam Kmiecik, starosta jasielski.

Podczas sesji nadzwyczajnej Rada Powiatu Jasielskiego podjęła uchwałę - apel do prezydenta RP, premiera i parlamentarzystów, aby poparli to przedsięwzięcie i pomogli w jego realizacji. W 1976 roku po raz pierwszy pojawił się pomysł budowy takiego zbiornika na Wisłoce.

Jaką tajemnicę kryją wały?

Do RPO zostały zgłoszone wnioski o finansowanie modernizacji i budowy wałów przeciwpowodziowych na terenie powiatu mieleckiego. Projekty dotyczą zabezpieczenia przed wylewem Wisłoki i Starego Brnia. Lewy wał na Brniu zabezpiecza tylko w dwóch procentach Podkarpacie, zatem jego modernizacja będzie realizowana przez Małopolskę.

Czy będzie zielone światło dla wałów powodziowych w powiecie mieleckim?

Jak długo - w chwilach spokoju trwać będzie walka ludzi o wały nad groźnymi rzekami - tak długo toczyć się będzie ludzka walka z żywiołem. Ten scenariusz powtarza się rok w rok, wystarczy ulewa, albo kilkudniowe deszcze i już kilkadziesiąt miejscowości na Podkarpaciu tonie w wodzie. W komunikatach stale słyszymy to samo: podtopione Jasło, okolice Ropczyc i Mielca. Za każdym razem ktoś pyta - czy można było zrobić więcej, żeby wygrać walkę z żywiołem, na przykład naprawić stare, zniszczone wały, albo zbudować nowe.

Mieleckie „nie” dla rządu w sprawie wałów powodziowych

W lutym 2008 r. z ”Listy projektów kluczowych" Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, usunięte zostały trzy projekty z zakresu ochrony przeciwpowodziowej.

1.Wisłoka - modernizacja i zabezpieczenie lewostronnego obwałowania Wisłoki (Wola Mielecka).
2.Stary Breń - modernizacja i zabezpieczenie prawego wału rzeki Stary Breń.
3.Babulówka - modernizacja i zabezpieczenie lewego wału rzeki Babulówki.

Czy Pani minister skreśliła nam wały powodziowe na zawsze ?

Jesteśmy zaniepokojeni zabraniem 100% środków finansowych na zabezpieczenie przeciwpowodziowe w województwie podkarpackim, które w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko gwarantował nam poprzedni rząd.Pani decyzja bardzo boleśnie dotknęła mieszkańców naszego powiatu, gdyż straciliśmy środki finansowe.