Gazda Marcin, "Ziemia rodzinna"

Odsłony: 3836



Moja mała ojczyzna…


Polska to kraj mój ojczysty
gdzie Odra i Wisła nurt swój toczą bystry.
Ziemia ta wiele pokoleń wykarmiła,
dla milionów rodaków ostoją była.
Z nią wiązał swe nadzieje Kopernik, Moniuszko,
Jan Paweł II i ksiądz Jerzy Popiełuszko.

Lista byłaby długa gdybym tak wymienił,
kto tę ziemię miłował, ponad wszystko cenił.
Kraj ten bardzo bliski jest i sercu memu,
lecz więcej przywiązania poświęcam zakątkowi innemu.
To wioska ma rodzinna gdzie mieszkam od dziecka,
położona nad Wisłoką droga mi Wola Mielecka.

Tu wszystko takie inne, inaczej się toczy,
jakoś tak radośnie dzień za dniem wciąż kroczy.
Uwielbiam wiosenne, pełne blasku poranki,
witające mnie śmiało w oknie zza firanki.
Tak przyjazne jest dla ucha tu ptaków ćwierkanie,
a w majowe wieczory żab w stawie kumkanie.

W Woli Mieleckiej mamy szkołę imieniem Ossolińskiego,
sławnego bibliofila, ziemi tej przodka wielkiego.
Codziennie na Mszę Świętą bicie dzwonu nas woła,
a ksiądz proboszcz dobrym słowem zaprasza do kościoła.
Na stadionie sportowym w piłkę można pograć,
A w sklepie „Delikatesy Centrum” towar sobie dobrać.

Wszystkim dla mnie dziś jest wioska ma rodzinna,
nie zastąpi mi jej żadna okolica inna.
Gdy kiedyś los tak sprawi i stąd wyemigruję,
zawsze kiedy tu będę, ze czcią ziemie ucałuję .
Kto tu mieszka z szacunkiem mi to przyzna,
Że Wola Mielecka to nasza mała ojczyzna!


Marcin Gazda   28.06.2010