Czy mobilny nadajnik w Podleszanach jest nielegalny?

Odsłony: 1678

Nie cichnie protest mieszkańców Podleszan przeciw budowie w tej miejscowości mobilnej stacji nadawczej telefonii komórkowej (na kółkach). Urzędnicy ze starostwa zbadali natomiast konstrukcję tymczasową, która stanęła w czerwcu.



- W Wydziale Architektury i Budownictwa mieleckiego Starostwa toczy się postępowanie dotyczące wydania pozwolenia na budowę masztu nadawczego telefonii komórkowej ze wskazaną lokalizacją w miejscowości Podleszany. Wnioskodawca został wezwany do uzupełnienia braków w dostarczonej dokumentacji. Do czasu ich uzupełnienia nie może być wydane pozwolenie na budowę przedmiotowego masztu - informuje mieleckie Starostwo Powiatowe.

- Pozwolenie, o które ubiega się inwestor nie dotyczy instalacji, która już znajduje się w Podleszanach, więc w myśl przepisów Prawa Budowlanego nie można tego obiektu traktować jako samowoli budowlanej. Parametry przyszłego obiektu, który inwestor zamierza wybudować nie są tożsame z tym już istniejącym. Jednocześnie informuję, iż w dniu 3 lipca 2019 Powiatowy Nadzór Budowlany dokonał oględzin działki nr 1163, na której – jak to wynika z wyjaśnień inwestora – pracuje masz tymczasowy - czytamy w komunikacie prasowym Marka Patyka ze Starostwa Powiatowego w Mielcu.

W czasie oględzin stwierdzono, że na gruncie znajduje się kabel zasilający maszt. Stwierdzono  naruszenie warunków umowy zawartej z dnia 24 maja 2019 roku pomiędzy Skarbem Państwa, a inwestorem, który nie powiadomił właściciela o zamiarze wejścia w teren.  Ponadto stwierdzono, że ułożenie i poprowadzenie kabla energetycznego, zasilającego maszt tymczasowy, stanowi bezpośrednie i realne zagrożenie dla osób trzecich. Stan zastany „na gruncie” nie odpowiada i nie jest zgodny z dokumentacja projektową. Z uwagi na nieobecność przedstawiciela właściciela gruntu w dniu 3 lipca został wyznaczony kolejny termin oględzin działki, tym razem na dzień 18 lipca.

Tymczasowy maszt nadawczy nie pracuje, a jego kabel zasilający nie jest podpięty do prądu - to efekt kontroli Powiatowego Nadzoru Budowlanego przeprowadzonej 18 lipca. Mowa o budzącym duże kontrowersje, tymczasowym maszcie telefonii komórkowej, który w czerwcu pojawił się na jednej z działek w podmieleckich Podleszanach.

Jak już informowaliśmy, w czerwcu na terenie Podleszan pojawił się maszt z nadajnikami. - Ani mieszkańcy, ani nawet radni z naszej wsi nie wiedzieli o tej inwestycji - alarmowali mieszkańcy, którzy wystąpili z protestem. Wójt gminy Mielec twierdził z kolei, że maszt powstał bez zezwolenia. Maszt jest teoretycznie mobilny, ale ustawiony i zakotwiczony niemal na stałe. Sprawą zajął się Powiatowy Nadzór Budowlany.

- 3 lipca w trakcie oględzin działki nr 1163, na której pracować ma masz tymczasowy stwierdzono, że na gruncie znajduje się kabel zasilający maszt. Ułożenie i poprowadzenie przedmiotowego kabla energetycznego, zasilającego maszt tymczasowy, stanowiło bezpośrednie i realne zagrożenie dla osób trzecich. Stan zastany „na gruncie” nie odpowiadał i był niezgodny z dokumentacją projektową – przypomina dzisiaj Marek Patyk ze Starostwa Powiatowego w Mielcu.
Z przesłanego do mediów przez Marka Patyka komunikatu w sprawie masztu w Podleszanach dowiadujemy się także, że inwestor ma teraz czas do 31 lipca 2019 roku na prawidłowe ułożenie kabla zasilającego, zakopanego w gruncie z przebiciem się pod przebiegającym przez działkę rowem.

- Podczas kontroli przedstawiciel inwestora złożył oświadczenie o tym, że maszt nie pracuje i pozostanie wyłączony do czasu uzyskania stosownych pozwoleń, a leżący na ziemi kabel nie jest podłączony do prądu – czytamy w komunikacie starostwa.

Do Starostwa Powiatowego w Mielcu 28 czerwca 2019 roku wpłynęło zgłoszenie zamiaru uruchomienia zespołu anten w Podleszanach. Dotyczy to procedur środowiskowych, zgodnych z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 9 listopada 2010 roku. Nie pozostają one w żadnym związku z trybem postępowania prowadzonym przez Powiatowy Nadzór Budowlany czy Wydział Architektury i Budownictwa.

W przypadku tego zgłoszenia zajmuje się nim Wydział Ochrony Środowiska. Gdy złożone dokumenty są kompletne i pomyślnie zweryfikowane przez starostwo, można rozpocząć emisję sygnału. Tak więc najwcześniej nadajniki mogłyby rozpocząć pracę dopiero 29 lipca.

- Przedłożone dokumenty nie były jednak kompletne i wymagały uzupełnień. Termin 30 dni liczony jest dopiero od daty złożenia wszystkich wymaganych dokumentów – podkreśla Marek Patyk ze starostwa. - Jeżeli zostanie włączony do sieci emisyjnej będzie to kolejny już maszt przekaźnikowy telefonii komórkowej. W samym Mielcu podobnych urządzeń - zespołów antenowych jest obecnie 17 – dodaje.

- Jednocześnie informuję, że w Wydziale Architektury i Budownictwa mieleckiego Starostwa nadal toczy się postępowanie o wydanie pozwolenia na budowę masztu nadawczego telefonii komórkowej ze wskazaną lokalizacją w miejscowości Podleszany. Wnioskodawca został wezwany również i w tym przypadku do uzupełnienia braków w dostarczonej dokumentacji. Do czasu ich uzupełnienia nie może być wydane pozwolenie na budowę przedmiotowego masztu. Parametry przyszłego obiektu, który inwestor zamierza wybudować nie są tożsame z tym już istniejącym – przekazuje Patyk.

źródło: hej.mielec.pl