W piątek rano korki na kilka kilometrów w każdą stronę.

Odsłony: 5178
Sprawdziły się zapowiedzi przedstawiciela firmy realizującej remont fragmentu drogi wojewódzkiej Mielec – Lisia Góra na odcinku za mostem na Wisłoce w Woli Mieleckiej. W piątek szczególnie w godzinach porannych korki sięgały kilku kilometrów, dużo osób spóźniło się do pracy.

W piątek rano kierowcy oczekiwali w korkach w lasie piątkowskim kilka kilometrów od starówki Mielca, od strony Borowej kolejka była po Rzedzianowice. To efekt wykładania warstwy ścieralnej asfaltu na całej remontowanej długości ok. 1 km 200 metrów. Pozytywem jest to, że prace te drogowcom udało się zakończyć późnym popołudniem. Sobota to kontynuacja prac związanych z wykładaniem warstwy asfaltu. Tym razem wyłożona została na drugim pasie ruchu. Jeśli nic nie pokrzyżuje planów, po weekendzie pozostaną do realizacji prace wykończeniowe i porządkowe.
Firma Strabag Sp. z o.o. Oddział Rzeszów, jest wykonawcą krótkiego, ale bardzo uciążliwego remontu nawierzchni drogi wojewódzkiej na odcinku bezpośrednio sąsiadującym z mostem w Woli Mieleckiej.
Piątkowe i sobotnie utrudnienia miały być efektem najcięższych robót – właśnie w te dni wykonawca zdecydował się na wyłożenie nowego asfaltu na całym remontowanym odcinku. Jak przekazywał Łukaszek, są do tego zobligowani, ponieważ całość prac zakończyć ma się do 20 listopada, czyli do środy.
Te najbardziej kłopotliwe prace będą wykonywane przed niedzielą. Poniedziałek i wtorek to będą już prace wykończeniowe, utrudnienia powinny być mniejsze.