Rozpoczęcie sezonu mieleckich motocyklistów – SKUCIE 2009

Odsłony: 4104

Sezon jest już rozpoczęty, o czym mieszkańcy Woli Mieleckiej i Mielca mogli dobitnie przekonać się oglądając paradę przejeżdżających ścigaczy i choperów.

 

Udanego i bezpiecznego sezonu.

Przed godziną szesnastą na parking przed Kaplicą p.w. Opatrzności Bożej w Woli Mieleckiej przyjechała kawalkada ponad sześćdziesięciu motocyklistów na motorach, które reprezentowały cały przekrój typów, roczników, pojemności oraz marek jednośladów i nie tylko. Słoneczna i ciepła aura wręcz zachęcała do jazdy jednośladem, które lśniły perlistym lakierem i błyszczącym chromem wręcz oślepiały oczy zaciekawionych przechodniów.

Uroczystą mszę świętą dla motocyklistów, ich rodzin, oraz fanów, celebrował ks. Zbigniew Smołkowicz na inaugurację rozpoczęcia sezonu Mieleckiej Grupy Motocyklowej SKUCIE.
Na początku mszy wszyscy motocykliści złożyli przed ołtarzem kaski, a następnie modlili się wspólnie o szczęśliwe wyjazdy.

W kazaniu ks.Zbigniew Smołkowicz prosił o rozwagę podczas wyjazdów:
- macie wspaniałe motory, w moim rodzinnym domu mam jeszcze 25-letnią popularną WSK-ę, która służyła mi wiernie w moich młodzieńczych latach. Pasja poznawania świata , którą macie w sobie to cenny dar, tylko trzeba korzystać z niego w sposób rozumny i rozważny w trosce o własne życie i zdrowie.
Po mszy św. poświęcił kaski, żeby chroniły w razie upadku, a następnie motocykle, ustawione na parkingu kaplicy.

Słoneczna pogoda była jednym z czynników, które przyczyniły się do dużej liczby uczestników w inauguracji sezonu motocyklowego.

- Podobanie jak w ubiegłym roku na zakończenie sezonu dopisała frekwencja. Motocykli zjawiło się na terenie imprezy rzeczywiście sporo, ponad 50 maszyn, na których przyjechało ponad 60 fanów jednośladów.




- Mielecka Grupa Motocyklowa SKUCIE, zrzesza fanów dwóch kółek, działa oficjalnie od 2008 roku. Spotykają się towarzysko, razem planują wyprawy, a łączy ich jedna wspólna pasja – miłość do dużych motocykli.


-Jesteśmy luźną grupą, jest kilka osób, które planują wyjazdy, wyznaczają trasy. Wyjeżdżamy wspólnie całą grupą z Mielca np. żeby zapalić grila w Wilczej Woli. Na motocyklach jeżdżą z nami nasze żony, dziewczyny. Podczas zlotów spotykamy się razem całymi rodzinami, my przyjeżdżamy na motorach, a żony przywożą dzieci samochodami. Staramy się jak najczęściej spotykać, W sezonie kwiecień wrzesień praktycznie co tydzień są imprezy motocyklowe, z każdym dniem rośniemy w siłę, obecnie w naszych szeregach jest ponad sto osób, fanów motocykli z Mielca i powiatu mieleckiego, - tak o grupie mówi Konrad Bożek jeden z organizatorów rozpoczęcia sezonu motocyklowego.